Puste ściany mieszkania być może powiększają optycznie przestrzeń, jednak tworzą wrażenie ascetycznej prostoty, która z kolei nie kojarzy się ani ciepło, ani domowo. Jak je więc ozdobić, aby nie przesadzić?
Oczywiście najprostszym sposobem jest powieszenie domowej galerii zdjęć. Jednak niektórzy wolą pozostawić swoją prywatność dla siebie – w tym zdjęcia z rodziną. Zwłaszcza, jeśli pomieszczeniem do ozdobienia jest biuro, pokój na wynajem lub np. gabinet kosmetyczny.
Wtedy z pomocą przychodzą różnego rodzaju plakaty, obrazy i odbitki, które można zakupić nawet w sklepach z artykułami home&design. Czy jednak są one lepszym wyborem niż artystyczne grafiki?
Inkografia to cyfrowa technika graficzna, która służy do reprodukowania powstałych już prac, najczęściej znanych artystów. Swoją nazwę zawdzięcza zestawieniu dwóch angielskich słów – ink i graphics. Zarówno tusz, jak i papier, na jakim drukowane są reprodukcje, ma w procesie powstawania inkografii duże znaczenie – musi być wyjątkowo wysokiej jakości, aby kolory na odbitkach uzyskały odpowiednie nasycenie.
Inkografie pojawiły się na polskim rynku stosunkowo niedawno i wciąż nie widać wyraźnej różnicy pomiędzy nimi, a popularnymi printami. Najważniejsza różnica polega jednak na tym, że inkografie drukowane są w określonym, ograniczonym nakładzie – np. tylko 25 – a każda odbitka podpisywana jest własnoręcznie przez artystę. To dlatego na zachodzie Europy, a także w USA, inkografie mają wręcz wartość kolekcjonerską. Również w Polsce ceny odbitek zaczynają się od kilkuset złotych i sięgają nawet paru tysięcy.
Jak możemy przeczytać na stronie Desa Modern, pioniera tej techniki na polskim rynku, inkografia wyróżnia się tym, że cały proces powstawania odbitek nadzorowany jest przez autorów. Wyjątkowa jakość wykonania, wartość kolekcjonerska oraz nadzór i autograf autorów – to to, co wyróżnia inkografie na tle dostępnych masowo printów.
Jak każdy inny plakat lub obraz! Warto pamiętać, że inkografie stanowią jednak odbitki nowoczesnych dzieł – większość dostępnych na stronie Desa Modern odbitek wyróżnia się mnogością kolorów, a także przesyceniem kształtów i form. Nie są to więc obrazy, które łatwo wkomponować we wnętrze, zwłaszcza minimalistyczne. Pasują do nich neutralne, proste ramy z metalu lub w czarnym kolorze, a także antyramy.
Inkografie są jednak idealnym pomysłem na prezent dla konesera sztuki. Mają wartość kolekcjonerską, a przy okazji ozdabiać będą ściany domu obdarowanej osoby – nawet gdy na oryginał obrazu nie ma co liczyć.
Zdj. główne: McGill Library/unsplash.com